Górnik Polkowice – Polonia Bytom 2:5 (2:2)

W spotkaniu sparingowym, rozegranym w Środzie Śląskiej o godzinie 11:30, Polonia Bytom wygrała z Górnikiem Polkowice 5:2 (2:2). 

Choć pogoda nie dopisywała, to na boisku OSiR w Środzie Śląskiej byliśmy świadkami bardzo widowiskowego spotkania. Strzelanie rozpoczął już w 6. minucie Kordian Górka, który bardzo precyzyjnym, płaskim uderzeniem z okolic szesnastego metra otworzył wynik tego meczu. Następnie sytuację strzelecką mieli gospodarze, jednak w 10. minucie Szymon Gniełka pewnie wybronił uderzenie piłkarza Górnika. Ledwo trzy minuty później byliśmy świadkami bramki numer dwa dla Polonii. Z prawego skrzydła bardzo dobrze zszedł do środka Filip Żagiel, lecz strzał naszego pomocnika został zatrzymany ręką przez jednego z defensorów. Sędzia wskazał na jedenastkę, którą pewnie na bramkę zamienił Patryk Stefański. W 35. minucie po stałym fragmencie odpowiedzieli gospodarze. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w pole karne Polonii nasz bramkarz interweniował na tyle niefortunnie, że futbolówka spadła w miejsce, gdzie czyhał na nią Mateusz Piątkowski. Ten bez zawahania umieścił piłkę w siatce. Tuż przed przerwą ponownie dał o sobie znać były napastnik m.in. Jagielloni Białystok czy APOEL Nikozja. Piątkowski zszedł z prawego skrzydła i uderzył mocno pod poprzeczkę, nie dając szans Gniełce na udaną interwencję.

W drugą odsłonę spotkania lepiej weszła Polonia. Podczas pressingu piłkę jednemu z zawodników Górnika odebrał Jacek Wuwer, następnie zagrał prostopadle do Stefańskiego, który wyszedł na pozycję strzelecką. Bramkarz rywali przytomnie skrócił kąt, czym utrudnił naszemu pomocnikowi finalizację sytuacji. Na szczęście do odbitej przez bramkarza piłki dopadł Grzegorz Ochwat i z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce uderzeniem głową. W 63. minucie Ochwat był bliski dubletu. Bardzo dobrze złożył się do uderzenia głową po dośrodkowaniu z prawej strony boiska, tym razem bramkarz gospodarzy z trudem zdołał odbić piłkę zmierzającą w okolice okienka bramki. Dwie minuty później z rzutu rożnego dośrodkował Filip Żagiel. Piłka finalnie trafiła pod nogi Norberta Radkiewicza, który bardzo precyzyjnym uderzeniem z lewej nogi wyprowadził Polonię na dwubramkowe prowadzenie, sprawiając sobie tym samym spóźniony prezent urodzinowy. W 70. minucie groźną kontrę wyprowadzili piłkarze z Polkowic, jednak w bramce pozostawał czujny Gniełka, notując udaną interwencję. Wynik został ustalony w 81. minucie, wówczas Dawid Krzemień posłał w tempo piłkę prostopadłą do podłączającego się prawą stroną Dominika Budzika, ten pewnym uderzeniem wykończył całą akcję. Dogodną sytuację miał jeszcze w 88. minucie Kordian Górka, lecz jego uderzenie z woleja po centrze w pole karne zdołał odbić bramkarz. Polonia po raz kolejny pokazała się bardzo dobrze na tle rywala z wyższej klasy rozgrywkowej. Długimi momentami stosowała wysoki pressing, czym znacznie utrudniła swobodne rozgrywanie piłki podopiecznym Janusza Niedźwiedzia.  Tym razem do dobrej gry dołożyła także korzystny rezultat, który cieszy szczególnie w tak wymagającym okresie przygotowań.

Po dziewięćdziesięciu minutach rozegraliśmy dodatkowe pół godziny, w której szanse dostali głównie piłkarze z akademii. Podczas czasu dodatkowego lepszy okazał się Górnik Polkowice, wygrywając 3:0.

Górnik Polkowice – Polonia Bytom 2:5 (2:2) 

Bramki: Piątkowski 38′, 43′ – Górka 6′, Stefański 13′(k), Ochwat 53′, Radkiewicz 64′, Budzik 81′

Górnik Polkowice:

Polonia Bytom: Gniełka – Budzik, Bedronka, Radkiewicz, Hałgas – Wuwer, Żagiel, Krzemień (Płonka 29′), Stefański (Krzemień 60′), Górka – Ochwat.

Dodatkowe 30 minut gry:

Górnik Polkowice – Polonia Bytom 3:0

Skład Polonii na dodatkowy czas:

Kamiński – Gawkowski, Fulianty, Pryga, Wójcik – Konieczny, Wróbel, Lachowski, Szczypiński, Frankowski – Bardl.

Zapis relacji live znajdziecie w naszej aplikacji. 

Wszystkie filmy

 Polonia Bytom Fanshop

Miejsce na twoją reklamę