W dzisiejszym spotkaniu z MUKS-em 1811 Unią Tarnów szansę debiutu w BS Polonii Bytom może otrzymać podkoszowy Mateusz Mucha. 23-latek do Bytomia przyszedł z występującej w III lidze Ofensywie Racibórz, gdzie ze średnią 18,25 pkt. był w najlepszej “10” strzelców strefy śląsko-opolskiej.
– Co Cię skłoniło do podpisania kontraktu z Polonią?
– Dostałem taką ofertę i uznałem, że Polonia będzie dla mnie bardzo dobrym miejscem do dalszego rozwoju. Wiem, że są problemy kadrowe pod koszem, na mojej pozycji i będzie to na pewno szansą dla mnie. Chciałbym przyczynić się do tego, żeby drużyna zaczęła grać lepiej, zaczęła wygrywać i żeby obecne wyniki uległy znacznej poprawie, aby można było powalczyć o dobre miejsca w tym sezonie.
– Jakbyś miał się przedstawić kibicom BS Polonii, to jakie trzy swoje największe atuty byś wymienił?
– Zbiórki w ataku, dobra defensywa i rzut z półdystansu.
– Pierwszą częśc sezonu spędziłeś w trzecioligowej Ofensywie Racibórz, jednak masz już doświadczenie gry na poziomie drugiej ligi. Duży przeskok między tymi klasami rozgrywkowymi?
– Jest spora różnica. Do Raciborza przeszedłem z pewnych względów, jakby dla siebie, aby coś przetestować i sprawdzić, też się rozwinąć. Jestem zadowolony z tego co udało mi się poprawić i chciałbym to wykorzystać na parkietach II ligi.
– Dla Ciebie jako podkoszowego praca z trenerem Mariuszem Bacikiem, który grał na tej pozycji musi być na pewno ekscytująca i rozwijająca.
– Tak to bardzo dużo pomaga. Jest dużo różnych elementów, niuansów, które trener pokaże, na które zwróci uwagę i naprawdę to się na meczach niesamowicie przydaje. Teraz też miałem w Raciborzu trenera, Ksawerego Fojcika, który również grał na wysokim poziomie i jego spostrzeżenia były bardzo przydatne.
