Zapraszamy wszystkich do przeczytania części wywiadu z młodzieżowcem Polonii z rocznika 2005, który w tym sezonie zadebiutował w pierwszym zespole – Łukaszem Piontkiem. Łukasz opowiedział między innymi o tym jak został przyjęty w szatni czy o różnicach między grą na poziomie juniorskim i seniorskim.
Bartosz Majewski: Jak trafiłeś do Akademii Polonii Bytom?
Łukasz Piontek: Przygodę z piłką rozpocząłem w szkolnym klubie Delfinek, następnie za namową mojego taty trafiłem do Silesii, gdzie trenowałem ze starszym rocznikiem i byłem wyróżniającą się osobą. Następnie tata od znajomego polecił mi Akademię Polonii i od drugiej klasy szkoły podstawowej uczęszczałem na treningi właśnie tutaj.
B.M.: Obecnego sezonu w lidze wojewódzkiej juniorów mimo wielu miłych momentów chyba nie zaliczycie do udanych?
Ł.P.: Jest duży niedosyt, celowaliśmy w awans. Niestety skończyliśmy na drugim miejscu, po dwóch nieudanych walkach z Ruchem Radzionków. Szkoda, bo liczyliśmy na grę w 1 lidze od przyszłego sezonu, ale się nie udało.
B.M.: Pamiętasz swój pierwszy trening w zespole seniorów? Jak zostałeś przyjęty?
Ł.P.: Zostałem bardzo dobrze przyjęty przez zawodników pierwszego zespołu. Miałem pewne obawy, że inni piłkarze będą na mnie patrzeć troszkę z góry, nic takiego nie miało miejsca. Czułem się dosyć pewnie podczas treningu, nie bałem się zagrać piłki, stresu też raczej nie było.
Całość w naszej aplikacji – https://aplikacja.bspb.pl/
