Polonia Bytom przegrała z Wieczystą Kraków 2:3 (2:1) w ramach meczu kontrolnego, rozegranego dzisiaj o godzinie 11:0 na boisku przy ulicy Dzierżonia 21 w Bytomiu.
Obie drużyny rozpoczęły mecz dosyć nerwowo, jednak po kilku minutach to Polonia narzuciła swój styl gry rywalom. Udokumentowaniem dobrej gry bytomian była bramka w 12. minucie, gdy Filip Żagiel bardzo dobrze odnalazł się w polu karnym i uderzeniem głową zamienił dośrodkowanie Kamila Bętkowskiego na bramkę. Chwilę później, bo w 16. minucie podopieczni Kamila Rakoczego podwyższyli prowadzenie. Tym razem asystent przy pierwszej bramce, Bętkowski zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego. Niebiesko-Czerwoni w dalszym ciągu wywierali presję na rywalu. W 18. minucie z rzutu wolnego Kacpra Halczaka postraszył po raz kolejny Bętkowski, lecz golkiper gości zdołał udanie interweniować. Dwie minuty później przypomniał o sobie Filip Żagiel. Po indywidualnym rajdzie zszedł z piłką do środka i uderzył w kierunku dalszego słupka, górą był jednak bramkarz Wieczystej. Po znacznej dominacji Polonii w pierwszych dwudziestu minutach, mecz stał się bardziej wyrównany, a o sobie dał znać po raz pierwszy Sławomir Peszko. Pomocnik krakowian oddał bardzo groźny strzał z lewej strony pola karnego, na szczęście czujnością wykazał się Szymon Gniełka, zaliczając bardzo udaną interwencję. Tuż przed ostatnim gwizdkiem arbitra w pierwszej części spotkania kolejną dobrą akcją popisał się Peszko. Po indywidualnym rajdzie oddał bardzo silny strzał z dystansu pod poprzeczkę, wobec którego Gniełka był bezradny.
W przerwie trenerzy postanowili dokonać kilku roszad, jednak sam przebieg spotkania był bardzo spokojny, a akcja toczyła się głównie w środku pola. Z biegiem czasu w szeregach Polonii pojawiało się na boisku coraz więcej wychowanków, dla których była to okazja na zebranie doświadczenia i sprawdzenie się na tle rywala, mającego w swoich szeregach wielu zawodników z przeszłością w Ekstraklasie, a nawet w Reprezentacji Polski. Jednym z takich piłkarzy był Piotr Madejski. Doświadczony pomocnik w 68. minucie wykonał bardzo odważny rajd lewą stroną zakończony zagraniem w pole karne, gdzie Jakub Bąk z najbliższej odległości dał krakowianom wyrównanie. Mająca miejsce pięć minut później akcja była praktycznie kopią sytuacji bramkowej dla Wieczystej, jednakże tym razem Madejski zagrał na głowę Bąka, którego strzał w ostatniej chwili zdołał złapać Gniełka. Po okresie przewagi podopiecznych Przemysława Cecherza przypomniała o sobie Polonia. Najpierw w 83. minucie Patryk Stefański idealnie obsłużył pokazującego się na pozycji Grzegorza Ochwata, niestety naszego młodzieżowca w sytuacji sam na sam powstrzymał wprowadzony w drugiej części spotkania Michał Miśkiewicz. Następnie z kapitalnej strony pokazał się najbardziej doświadczony wśród Niebiesko-Czerwonych, Marcin Lachowski. Kapitan naszego zespołu bardzo umiejętnie zrobił sobie miejsce przed polem karnym, a następnie oddał strzał lewą nogą w kierunku okienka bramki rywali, czym sprawił spory kłopot Miśkiewiczowi. Po tych dwóch groźnych akcjach ostatnie słowo należało do drużyny z Krakowa. W 88. minucie w polu karnym odnalazł się Peszko, a następnie spod linii końcowej zagrał w okolice piątego metra do Radosława Majewskiego, ten z bliskiej odległości pewnie umieścił piłkę w siatce i ustalił wynik spotkania. Spotkanie to było kolejną wartościową jednostką meczową w tym okresie przygotowawczym, która dała sztabowi obszerny materiał do analiz.
Mecz Kontrolny
Polonia Bytom – Wieczysta Kraków 2:3 (2:1)
Bramki: 12′ Żagiel, 16′ Bętkowski – 43′ Peszko, 68′ Bąk, 88′ Majewski
Składy:
Polonia Bytom: Gniełka – Budzik (78′ Kozicki), Bedronka (58′ Pryga), Radkiewicz (78′ Fulianty), Hałgas (45′ Górka) – Wuwer (72′ Wójcik), Żagiel (62′ Gemborys), Konieczny (45′ Lachowski), Bętkowski (45′ Stefański), Rakowiecki (45′ Wróbel) – Celuch (58′ Ochwat)
Wieczysta Kraków (skład wyjściowy): Halczak – Michalski, Urbański, Peszko, Frańczak, Jampich, Majewski, Szewczyk, Kumah, Pietras, Kura
