Raport piłkarski z szóstego tygodnia przygotowań Polonistów

Za podopiecznymi trenera Kamila Rakoczego kolejny tydzień zimowych przygotowań. Czas przypatrzeć się najnowszym informacjom z życia Polonii Bytom, które przez ostatni tydzień były kluczowe w oparciu o kolejną fazę zimowych przygotowań.

 

Z myślą o lidze

Po spotkaniu z rezerwami Rakowa Częstochowa rozczarowania grą naszej drużyny nie krył szkoleniowiec Polonii, Kamil Rakoczy. – Gdybym dziś miał kogoś postawić do składu na pierwszy mecz ligowy, to żaden z moich zawodników nie może być jeszcze tego pewien. Oni muszą na swoją pozycję w wyjściowej jedenastce zapracować – mówił po przegranej z częstochowianami trener naszej drużyny. Raków pokazał, że dysponuje bardzo mocną jak na IV ligę kadrą i zajmowana po rundzie jesiennej pozycja lidera dla częstochowskiej “dwójki” nie jest przypadkowa. Także nasi sobotni rywale nie kryją faktu, iż mierzą w tym roku w awans do III ligi, więc może się tak zdarzyć, że chęć rewanżu Polonii za przegrany mecz może nastąpić już podczas przyszłorocznych rozgrywek ligowych. Także z myślą o najbliższych dwóch spotkaniach kontrolnych Polonii, zawodnicy naszego zespołu przystąpią do meczów z Górnikiem oraz z Wartą mając w głowach świadomość zbliżających się pierwszych meczów o stawkę.

 

Zdrowotna rotacja

Dobre informacje nadchodziły przez ostatni czas od klubowych fizjoterapeutów. Podczas środowego sparingu z GKS-em Jastrzębie do składu meczowego powróciła dwójka naszych ostatnio kontuzjowanych zawodników. Swoją szansę dostał Michał Maj, który otrzymał od sztabu szkoleniowego pół godziny na ponowne “poczucie” boiskowej rywalizacji. Do zdrowia powraca również Arkadiusz Maj, który może się znaleźć w kadrze na najbliższe spotkania niebiesko-czerwonych z Górnikiem Polkowice oraz Wartą Zawiercie. Bardzo dobrą informacją jest również powrót do treningów Dawida Krzemienia. Dominik Budzik i Jakub Trojanowski natomiast potrzebują jeszcze kilku dni, aby dojść do pełni sprawności, więc nie będą brani pod uwagę na najbliższe mecze. Niestety nie wszystkie informacje w tym tygodniu były pozytywne. Podczas niefortunnego zdarzenia meczowego, kontuzji nabawił się Jakub Siwek. Diagnoza dla wypożyczonego tej zimy z Ruchu Chorzów młodzieżowca nie jest jednak optymistyczna. – Olbrzymie rozczarowanie i duży dramat zawodnika – przyznaje dyrektor sportowy, Tomasz Stefankiewicz. – Jego kontuzja pokrzyżowała nam plany względem pozycji młodzieżowca na boku pomocy. Złamaniu uległa piąta kość śródstopia, więc w przypadku Kuby zakładamy jego nieobecność w granicach 3 miesięcy – dodaje sternik Polonii.

 

Zimowe okno transferowe prawe zamknięte

Kontuzja Jakuba Siwka, która wykluczy go z gry na najbliższe miesiące okazałą się szansą powrotu do kadry Jakuba Wróbla, który przez ostatni czas przebywał na testach w klubach III ligi. – Z racji kontuzji Siwka, nie możemy zostać tylko z Danielem Iwankiem na boku pomocy, stąd decyzja o powrocie do Polonii Jakuba Wróbla, który jest na piątek i w sobotę do dyspozycji sztabu – dodaje dyrektor Stefankiewicz. Od początku tygodnia z Polonistami przebywa także dwóch młodzieżowców z rocznika 2003. Są nimi Paweł Koncewicz-Żyłka z Wisły Kraków oraz Kamil Nawrot z Piasta Strzelce Opolskie. Ich nominalnymi pozycjami na boisku jest środek obrony. – Szukamy jeszcze młodzieżowca do uzupełnienia kadry na tej pozycji. Sprawdziliśmy w ostatnim czasie również Miłosza Prygę z naszej Akademii, aby upewnić się, jak wygląda na tle pierwszego zespołu. Będziemy się przyglądać obu zawodnikom podczas najbliższych spotkań i podejmiemy decyzję, co do ich przyszłości w naszym klubie – opowiada Tomasz Stefankiewicz. Dyrektor sportowy Polonii Bytom odniósł się także do sytuacji Grzegorza Ochwata, który na najbliższe pół roku zostanie wypożyczony w celu łapania dla młodzieżowca większej ilości minut na boisku. – Grzesiek od czwartku przebywać będzie w Sandomierzu, gdzie po sobotnim sparingu zapadnie decyzja. Chcemy, aby przez najbliższe pół roku grał regularnie, aby strzelał bramki i wrócił do Bytomia ze świeżą głową, pomagając w przyszłym sezonie naszej drużynie – zapewnił na koniec nasz rozmówca.

 

Dwa mecze w dwa dni

Druga połowa lutego to w harmonogramie zimowych spotkań Polonii Bytom zwiększona ilość meczów kontrolnych. Już w najbliższy piątek drużyna dwukrotnego mistrza Polski uda się do Polkowic na mecz z I-ligowym Górnikiem. Dzień później na boisku w Bytomiu-Miechowicach nasi podejmą czołową drużynę IV ligi śląskiej, Wartę Zawiercie. – Do piątkowego meczu będziemy chcieli podejść poważnie. Zagramy w systemie meczowym z pełną jedenastką, w którym zmiany zostaną przeprowadzone względami boiskowymi. Ostatnie tygodnie to wytężona praca naszych zawodników, aby mogli oni sobie wywalczyć miejsce w kadrze na pierwszy mecz – zapowiada Tomasz Stefankiewicz.

 

Miła niespodzianka

Przygotowania do piątkowego i sobotniego meczu przebiegając będą jednak nieco… inaczej. Otóż już w najbliższy czwartek, jedną z części zaplanowanej na ten dzień jednostki treningowej nasza drużyna przećwiczy z… naszymi młodymi zawodnikami z rocznika 2014! Ten niespotykany trening ma specjalne podłoże. – Podczas aukcji przeprowadzonej przez klub w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, rodzice z tej grupy bardzo mocno walczyli o szanse wygrania licytacji dla swoich pociech. Na ostatniej prostej przegrali licytację, jednak stwierdziliśmy razem w klubie, że nie chcemy ich zawieść – opowiada dyrektor Stefankiewicz, po czym dodaje: – Odezwaliśmy się do nich z pomysłem, aby trening z dużą satysfakcją przeprowadzić. Zgromadzone pieniążki rodzice wpłacili już w celach dobroczynnych na jedno ze schronisk dla zwierząt, a także ośrodków pomocy na terenie Bytomia. Dziękujemy za wielkie serce Rodzicom zawodników z grupy Żaka. Cieszymy się, że czwartkowy trening będziemy mogli spędzić razem – podsumował zapowiedź tego wyjątkowego wydarzenia Tomasz Stefankiewicz.

 

Wszystkie filmy

 Polonia Bytom Fanshop

Miejsce na twoją reklamę