SPARING: Stal Stalowa Wola – Polonia Bytom 3:1 (1:0)

W rozegranym w Stalowej Woli meczu kontrolnym, zespół Polonii Bytom przegrał z miejscową Stalą 1:3 (0:1). Kluczowa dla losów spotkania okazała się druga połowa meczu, w której padły trzy gole. Do siatki gospodarzy trafił w barwach przyjezdnych Orest Tkaczuk, dla którego było to kolejne trafienie w zespole Polonii. Rzutu karnego dla naszej drużyny nie wykorzystał Patryk Stefański.

 

Na swój czwarty mecz kontrolny podczas zimowych przygotowań, drużyna Polonii Bytom udała się do Stalowej Woli. Niebiesko-czerwonych gościła miejscowa Stal, dla których sobotni pojedynek z bytomianami był piątym meczem sparingowym od rozpoczęcia treningów po świątecznej przerwie. Po ubiegłotygodniowym zwycięstwem nad Lechią Tomaszów Mazowiecki, a więc zespołem reprezentującym I grupę 3. ligi, tym razem Poloniści mogli zmierzyć się na tle szóstej drużyny grupy IV tego samego poziomu rozgrywkowego.

 

Od samego początku spotkania poziom gry w wykonaniu jednego i drugiego zespołu był bardzo intensywny. Po kilku minutach walki głównie w środku pola, nieznaczną przewagę osiągnęli gospodarze, którzy jako pierwsi stworzyli sobie szansę na objęcie prowadzenia. Po dziesięciu minutach gry zaatakowali również goście. Na bramkę gospodarzy uderzał Sebastian Pączko, który płaskim strzałem w zmusił do interwencji golkipera Stali. Siedem minut później z dystansu uderzał Dominik Konieczny, ale piłka przeleciała wysoko nad bramką gospodarzy. Najgroźniejszą akcję w drugim kwadransie meczu stworzyli sobie jednak podopieczni trenera Łukasza Berety. Szybka akcja prawą stroną boiska zakończyła się posłaniem piłki w pole karne, gdzie wbiegający zawodnik rywala posłał futbolówkę nad poprzeczkę. Napór graczy Stali rósł, przez co coraz częściej zaczęliśmy oglądać ofensywne akcje na połowie Polonistów. W 36′ minucie spotkania po rzucie rożnym gospodarze dopięli swego. Najwyżej do adresowej w pole karne piłki wyskoczył obrońca Stali, Ukrainiec Volodymyr Khorolskyi i umieścił ją w bramce strzeżonej po raz pierwszy w zimowym sparingu przez powracającego do pełni zdrowia Dominika Brzozowskiego. W odwecie na strzał kilka minut później z dogodnej pozycji zdecydował się były zawodnik Stali, Michał Płonka, który z okolic 25 metra wykonywał rzut wolny. Z mocnym strzałem pomocnika Polonii poradził sobie jednak bramkarz gospodarzy, Mikołaj Smyłek. Na kilka minut przed upływem pierwszej części gry w wyniku walki o górną piłkę ucierpieli Norbert Radkiewicz oraz Michał Biskup. Mecz przerwano na kilka minut, a obaj zawodnicy musieli skorzystać z pomocy klubowej opieki medycznej.

 

W drugą połowę zdecydowanie lepiej weszli przyjezdni. Ich gra wyglądała agresywniej, dokładniej, co przełożyło się na dużo większe posiadanie piłki. Już w 51′ minucie po ładnej, kombinacyjnej akcji groźnie zrobiło się pod bramką „Stalówki”. Lewą stroną boiska przewagę wywalczyli Patryk Stefański oraz Jacek Wuwer, a ten ostatni wyłożył piłkę przed pole karne do nadbiegającego Konrada Andrzejczaka. Akcja zmienników mogła dać Polonii wyrównanie, jednak strzał ostatniego z wymienionych zawodników był minimalnie niecelny. Goście swoją przewagę w tej części gry potwierdzili dwie minuty później na prawej stornie boiska, gdzie po akcji Daniela Iwanka oraz Dawida Wolnego, strzał nowego napastnika Polonii na rzut rożny wybił rezerwowy bramkarz Stali, Tomasz Wietecha. Po chwili wyczyn gospodarzy z pierwszej połowy meczu skopiowali przyjezdni. Rzut rożny z tego samego miejsca wykonywał tym razem Stefański, a do piłki jako pierwszy dopadł Orest Tkaczuk i po raz drugi w tym meczu zawodnik rodem z Ukrainy wpisał się na listę strzelców. Tym razem jednak był to gol wyrównujący, który potwierdził bardzo dobrą grę naszej drużyny w drugiej połowie meczu. Chwilę później Poloniści mogli pójść za ciosem. Przechwyt w środkowej części boiska zaliczył Wuwer, a po serii szybkich podań w dogodnej sytuacji znalazł się Wolny. Piłka po uderzeniu debiutującego w Polonii zawodnika przeleciała jednak obok bramki. Kiedy wydawało się, że drugi gol dla niebiesko-czerwonych jest kwestią czasu… nadeszła 66′ minuta meczu. Jeden z nielicznych wypadów gospodarzy zakończył się dośrodkowaniem piłki w pole karne z prawej strony boiska. Interweniujący w bramce Brzozowski piłkę odbił, ale jako pierwszy zameldował się przy niej zawodnik testowany gospodarzy i uderzeniem w światło bramki wyprowadził swój zespół na prowadzenie. O tym, jaką istotną rolę w meczu odegrały stałe fragmenty gry przekonaliśmy się dwie minuty później. Gospodarze wykonywali rzut wolny, po czym wstrzelili piłkę w pole karne Polonii, wprost na głowę innego z obrońców, Mateusza Hudzika, który wyprowadził ich na dwubramkowe prowadzenie. Gracze trenera Kamila Rakoczego szybko ruszyli do odrabiania strat i trzeba powiedzieć, że byli bliscy wykonania tego zadania. Rozgrywający dobre zawody Jacek Wuwer w 70′ minucie został sfaulowany w polu karnym rywala. W wyniku faulu drobnego urazu doznał faulujący naszego zawodnika gracz gospodarzy. Po krótkiej przerwie do jedenastki podszedł Patryk Stefański, który niestety nie wykorzystał dogodnej okazji na zdobycie bramki kontaktowej. Zamiary naszego zawodnika „przeczytał” weteran Stali, Tomasz Wietecha. Chwile później znów na bramkę gospodarzy uderzał Wuwer, a w końcowej fazie meczu Iwanek oraz Andrzejczak, jednak żaden strzał naszych zawodników nie znalazł już w sobotnim meczu drogi do bramki.

 

Poloniści doznali trzeciej porażki tej zimy, jednak trzeba przyznać, że w Stalowej Woli na przeszkodzie stanęli naszej drużynie dobrze dysponowani tego dnia gracze Stali, którzy na przestrzeni całego spotkania byli skuteczniejsi od swojego przeciwnika. Sztab szkoleniowy dwukrotnego mistrza Polski cały czas nie może korzystać ze wszystkich swoich zawodników. W dalszym ciągu indywidualnie trenują Michał Maj oraz Dominik Budzik, zaś Arkadiusz Maj cały czas czeka na możliwość powrotu do treningów. Już w najbliższą środę znów zobaczymy naszą drużynę w meczu kontrolnym. Tym razem na boisku w Bytomiu-Miechowicach zmierzymy się z pierwszoligowym GKS-em Jastrzębie.

 

Stal Stalowa Wola – Polonia Bytom 3:1 (1:0)

bramki: 36′ Volodymyr Khorolskyi, 66′, Zawodnik testowany, 68′ Mateusz Hudzik – 53′ Orest Tkaczuk

 

Składy:

Stal: Smyłek – Zięba, Skrzyniak, Khorolskyi, Olszewski – Wojtysiak, Jopek, Stępniowski, Davidik, Radulj – Biskup oraz Wietecha, Wojtak, Duda, Klisiewicz, Stelmach, Klepacki, Pietrzyk, Grabarz, Hudzik, Zaw. testowany. Trener: Łukasz Bereta.

 

Polonia: Brzozowski – Górka (60′ Anklewicz), Trojanowski (30′ Bedronka), Radkiewicz (40′ Trojanowski), Hałgas (81′ Sojka) – Konieczny (46′ Wuwer), Pączko (46′ Andrzejczak), Piontek (46′ Tkaczuk), Płonka (46′ Stefański), Siwek (46′ Iwanek) – Wolny (70′ Ochwat). Trener: Kamil Rakoczy.

 

Sędzia główny: Mariusz Myszka (Stalowa Wola)

Wszystkie filmy

bydziehaja.pl

Miejsce na twoją reklamę